Uczniowie klas 1–3 zamienili się w prawdziwych mistrzów kreatywności!
Podczas konkursu na najwyższą budowlę powstały konstrukcje, których nie powstydziłby się sam Leonardo da Vinci (gdyby chodził do naszej szkoły, oczywiście).
Najważniejsza była współpraca – uczniowie budowali razem, planowali, podawali sobie klocki i… czasem nawet wzajemnie się nie rozpraszali (co już samo w sobie było cudem techniki!).
Zabawa była absolutnie fantastyczna. Pomysły rosły szybciej niż budowle, a atmosfera była tak dobra, że spokojnie mogłaby zasilać świetlicowy reaktor radości!
A teraz najważniejsze – zwycięzcy!
1. miejsce: Ola z kl.2, Ala i Emilka z kl.1 – fantastyczne dziewczyny, które już po raz kolejny pokazały, że w świetlicowych zmaganiach są po prostu nie do pokonania. Ich budowla nie tylko zachwycała wyglądem, ale i pomysłowością – a współpraca między nimi była jak z podręcznika dla młodych inżynierów.
2. miejsce: Ewa, Natalka i Kamil z kl. 3 – stworzyli prawdziwą twierdzę! Ich budowla była tak solidna i masywna, że spokojnie mogłaby przetrwać świetlicowe trzęsienie ziemi.
3. miejsce: Adaś z kl.1, Antek z kl.2 i Fabian z kl.3 – ich konstrukcja była dowodem na to, że siła tkwi w prostocie. Klocek na klocku, równo jak od linijki, układany w błyskawicznym tempie, jakby chłopaki mieli turbo-doładowanie! Współpraca w drużynie była tak doskonała, że niemal bez słów wiedzieli, który klocek postawić jako następny. Minimalizm w najlepszym wydaniu!
Pozostałe budowle również zasługują na brawa! Były kreatywne, kolorowe, zaskakujące – niektóre wyglądały jak zamki z bajki, inne jak laboratoria szalonych naukowców. Aż żal, że czasem zabrakło... odrobinki współpracy albo choćby kilku dodatkowych pięter! Ale za to pomysłów było tyle, że można by nimi obudować całą salę!
Wszyscy uczestnicy otrzymali drobne upominki i cukierki.
To był dzień, który na pewno zapisze się złotymi literami w kronice świetlicy.
Gratulacje dla wszystkich uczestników!
Dziękuję za wspólną zabawę.
Z uśmiechem i podziwem, Barbara Zaroda